Geodezja i Kartografia 2009-2014

z postu GNIK:
"Grupa 1 fotki proponuje zamianę tygodni, kiedy odbywać się będą ćwiczenia z ZM."

Mi to nie odpowiada... poza tym były jakieś konsultacje z grupą 1 na ten temat?

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

Jestem przeciw ! To zupełnie bez sensu!
Po pierwsze dużo osób się już nastawiło, że ZM jest już ustalone. Jeżeli komuś nie pasuje to zamieńcie się indywidualnie, a nie róbcie zamieszanie.

Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów

Dzisiaj przed GISem była rozmowa na ten temat i z tego co zrozumiałam, to większość była za zamianą. Ale w takim razie możemy to omówić jeszcze raz jutro po CPO.

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

karolka napisał:

Dzisiaj przed GISem była rozmowa na ten temat i z tego co zrozumiałam, to większość była za zamianą. Ale w takim razie możemy to omówić jeszcze raz jutro po CPO.

Mnie tam nikt nie pytał o zdanie Razz

A CPO ma chyba tylko pierwsza laborka jutro.

Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów

A nie, przepraszam. Nie zauważyłam że jest podział na grupy laboratoryjne. To może w poniedziałek uda się coś ustalić.

Że komuś nie pasuje to mogę zrozumieć, ale co drugi poniedziałek prawie cały wolny chyba nie jest jednak "bez sensu".

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

Dla mnie co drugi poniedziałek "przejebany" jest jednak trochę bez sensu. Zwłaszcza, że znowu jest tak, że "większość" tak zdecydowała, czyli nie-wiadomo-kto. Wszystko byłoby ok, jakbyśmy wspólnie o tym zdecydowali, a nie w ten sposób Razz

takie to niezbyt koleżeńskie.

Agata napisał:

Że komuś nie pasuje to mogę zrozumieć, ale co drugi poniedziałek prawie cały wolny chyba nie jest jednak "bez sensu".

Moim zdaniem lepiej to rozłożyć i mieć w każdy poniedziałek czas, żeby sobie spokojnie zjeść obiad, a nie jeden wolny, a drugi zawalony od rana do nocy. A jeśli ktoś pracuje i mu to przeszkadza, to popieram Sandrę, żeby te pojedyncze osoby zamieniały się na własną rękę.

Ryuku napisał:

Dla mnie co drugi poniedziałek "przejebany" jest jednak trochę bez sensu. Zwłaszcza, że znowu jest tak, że "większość" tak zdecydowała, czyli nie-wiadomo-kto. Wszystko byłoby ok, jakbyśmy wspólnie o tym zdecydowali, a nie w ten sposób :P takie to niezbyt koleżeńskie.

Nikt się z tymi niecnymi planami nie krył, omawialiśmy to pod salą 124, czekając na GIS.

k.paulina napisał:

Moim zdaniem lepiej to rozłożyć i mieć w każdy poniedziałek czas, żeby sobie spokojnie zjeść obiad, a nie jeden wolny, a drugi zawalony od rana do nocy. A jeśli ktoś pracuje i mu to przeszkadza, to popieram Sandrę, żeby te pojedyncze osoby zamieniały się na własną rękę.

Fakt, fajnie jest mieć czas na obiad, ale między 8:00 a 9:30 to chyba jednak mało kto go jada.
Może rzeczywiście pogadajmy o tym w poniedziałek.

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

Agata napisał:

Ryuku napisał:

Dla mnie co drugi poniedziałek "przejebany" jest jednak trochę bez sensu. Zwłaszcza, że znowu jest tak, że "większość" tak zdecydowała, czyli nie-wiadomo-kto. Wszystko byłoby ok, jakbyśmy wspólnie o tym zdecydowali, a nie w ten sposób Razz

takie to niezbyt koleżeńskie.

Nikt się z tymi niecnymi planami nie krył, omawialiśmy to pod salą 124, czekając na GIS.

k.paulina napisał:

Moim zdaniem lepiej to rozłożyć i mieć w każdy poniedziałek czas, żeby sobie spokojnie zjeść obiad, a nie jeden wolny, a drugi zawalony od rana do nocy. A jeśli ktoś pracuje i mu to przeszkadza, to popieram Sandrę, żeby te pojedyncze osoby zamieniały się na własną rękę.

Fakt, fajnie jest mieć czas na obiad, ale między 8:00 a 9:30 to chyba jednak mało kto go jada.
Może rzeczywiście pogadajmy o tym w poniedziałek.

Jakoś nie przypominam sobie, żeby to ktoś ogłosił głośno, żeby wszyscy usłyszeli, czy chcemy przenosić. Rozmawiałam wtedy z ludzmi z UR-u i dziewczynami z byłej III gr zupełnie o czymś innym. Jak większość z nas woli się zamieniać, to nie będę mieć pretensji, tylko trochę nie fair jest takie postępowanie wobec kolegów i koleżanek, dlatego proponuję omówić to jak będą wszyscy np. w poniedziałek. Ja akurat gadałam głównie z osobami wkurzonymi tym pomysłem, więc nie wiem kogo jest więcej... chyba demokratycznie najlepiej to będzie zrobić, nie? Smile

Edit: zaczynam dostrzegać pewne plusy zamiany i może się nawet skusze, ale mimo powinnismy decydowac wspolnie

Dołączył: 27 Paź 2009 Posty: 67 Przeczytał: 0 tematów

Tak zostało ustalone - sprawę omówimy w poniedziałek

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

no i git!

Dołączył: 13 Lut 2010 Posty: 113 Przeczytał: 0 tematów

Popieram Agatę i karolkę.
Ryku dlaczego Ty zawsze musisz tak siać i być na nie ??
nie-wiadomo-kto- tylko my, nasza grupa i było o tym mówione wczoraj prawie przez wszystkie zajęcia. Nikt nikomu nie chce robić na złość, dyskusja była jawna Razz

zastanów się co to jest " takie to niezbyt koleżeńskie" ....

Dołączył: 21 Gru 2009 Posty: 464 Przeczytał: 0 tematów

XD Ej no bez kitu, czy ja coś sieję? Nie wiem mam przepraszać, że żyję i mam swoje zdanie?

Ja nie jestem na nie, tylko naprawdę nikt się mnie nie spytał o zdanie. Więc nie miałam świadomości, że ktokolwiek to omawiał. Uważam, że to nie koleżeńskie. Tak samo jak ocenianie kogoś kogo się dobrze nie zna. Jeśli zamierzasz wyrokować mnie jako "mąciwodę" to zapraszam najpierw na kawę albocoś. Bez kitu, uważam takie wybiegi osobiste trochę nie na miejscu. Nie widzę nic złego w tym, że się irytuję tym faktem, że nikt się mnie nie spytał "Czy chcę", bo gadać to se można, a decyzja powinna być wspólna. Nawet jak będę w mniejszości to nie będę się czuła jak ktoś gorszy w grupie. Nie mam obowiązku łazić za starostami i się cały czas pytać, czy coś się dzieje, prawda? Wystarczyło tylko krzyknąć, żeby wszyscy słyszeli "Ej jest sprawa, chcemy się zamienić". Jeśli uważasz, że swoim zdaniem chcę kogoś obrazić, to polecam się zastanowić.

I nie mówiłam, że ktokolwiek robił coś specjalnie. Ale jeżeli nawet nieświadomie pomija się część osób, to sorki, ale to jest mimo wszystko niekoleżeńskie i nie można się tak tłumaczyć. Bądzmy dorośli.

Dołączył: 10 Paź 2009 Posty: 29 Przeczytał: 0 tematów

Nie ma co robić spamu, tematem tego wątku jest przeniesienie ćwiczeń z ZM a nie oskarżanie się kto jest jaki i dlaczego.
Ja jestem za tym aby wszystko było jednego dnia. Co do argumentu że nie ma wtedy przerwy-> otóż jest i to dla każdej grupy, a jeśli nawet jest potrzeba zjedzenia czegoś między zajęciami, to róbcie kanapki lub przynieście sobie jakieś żarcie na ten czas. To jest tylko propozycja. Można przeprowadzić jakąś ankietę ale i tak z tego co widzę, to większość jest za przeniesieniem tych ćwiczeń.